Lasoterapia – terapeutyczna moc spacerów po lesie.
Im bardziej stajemy się gatunkiem miejskim, tym bardziej tęsknimy za środowiskiem, z którego się przecież wywodzimy: naturą i lasem pełnym drzew. Las to środowisko, z do którego jesteśmy przystosowani od setek tysięcy lat i w którym znajduje się cała masa mechanizmów niezbędnych dla naszego zdrowia, od których odcięliśmy się migrując do miast. Może nie przypadkiem tak wiele kultur miało święte gaje? Coraz głośniej mówi się o tym, że nie możemy żyć odcięci od przyrody, że człowiek został stworzony do życia w zgodzie z naturą.
Duża dawka tlenu, przestrzeń, natura, zieleń, bioaerozole, fitoncydy i olejki eteryczne wydzielane przez drzewa mają zbawienne działanie na nasze na zdrowie i poczucie dobrostanu. Lasoterapia niezwykle skutecznie koi skołatane nerwy, jest więc zbawienna w walce ze stresem, z nadciśnieniem i z depresją. W różnych opracowaniach możecie spotkać różne nazwy lasoterapii w tym drzewoterapia, dendroterapia, terapia lasem, sylwoterapia, shirin-yoku czy kąpiele leśne.
Skąd pochodzi lasoterapia?
Laseroterapia wywodzi się z Japonii. Nosi tam nazwę shinrin-yoku. Pojęcia shinrin-yoku użył po raz pierwszy w 1982 roku Japończyk dyrektor Agencji Rolnictwa, Leśnictwa i Rybołówstwa, Tamohide Akiyama. Kierował się intuicyjnym przeświadczeniem, że Japończycy potrzebują uzdrawiającej mocy natury, lecz był to na początku jedynie element kampanii na rzecz ochrony lasów.
Sylwoterapia i kąpiele leśne okazały się strzałem w dziesiątkę. Miało to związek z zauważeniem w latach ’80 powszechnego zjawiska technostresu, czyli przeciążenia wykorzystywanymi technologiami. Zauważono, że ze względu na długie godziny spędzane za biurkiem i przed komputerem oraz życie w miastach i “betonowych dżunglach” ludziom bardzo ciężko jest się odstresować i zrelaksować. Las i wszystkie benefity związane z przebywaniem w lesie były doskonałym antidotum na te wyzwania. Wkrótce rząd Japonii włączył kąpiele leśne do ogólnonarodowego programu zdrowotnego.
To Japończycy jako pierwsi odkryli dobroczynny wpływ lasu na nasze zdrowie i samopoczucie. Czy wiesz, że Japońscy lekarze przepisują kąpiele leśne swoim pacjentom? Jest to znany i ceniony sposób terapii, w 100% naturalny i wspomagający i przyspieszający procesy leczenia.
Stopniowo zaczęły pojawiać się kolejne badania sprawdzające skuteczność lasoterapii. Wszystkie badania dowiodły, że intuicja nas nie zawiodła. Drzewoterapia działa! Dziś w Japonii istnieje ponad 60 ośrodków specjalizujących się w medycynie leśnej. Z ich usług korzysta kilka milionów Japończyków rocznie.
Korzyści z lasoterapii
Relaks i wyciszenie
Dzięki badaniom wiemy już, że lasoterapia ma szereg dobroczynnych właściwości. Okazało się, że kąpiel leśna uspokaja nasz system nerwowy poprzez redukowanie hormonów stresu (kortyzolu i adrenaliny). Dzięki temu przechodzimy łagodnie w stan wyciszenia i relaksacji. Obniża się ciśnienie krwi. Ma to zbawienny wpływ na nasze samopoczucie i ukojenie skołatanych nerwów.
Dobroczynny wpływ na mózg
Dłuższy spacer po lesie działa też dobroczynnie na mózg. Uaktywniają się w nim fale alpha, które sprzyjają wyciszeniu i kreatywności. Dzięki uspokojeniu umysłu możemy oderwać się od kłębiących się w naszych głowach myśli, lęków i niepokojów. Lasoterapia ma bardzo podobny wpływ na nasz mózg co medytacja i mindfullness. Pomaga wyciszyć umysł, skoncentrować się w 100% na teraźniejszości i zanurzyć się wszystkimi zmysłami w chwilii obecnej.
Las na receptę – bezpłatny lek
Czy wiecie , że japońskie badania wykazały, że przebywanie w lesie zwiększa o ponad 50% aktywność komórek odpornościowych, które atakują i unieszkodliwiają np. komórki nowotworowe lub komórki zaatakowane przez wirusy? Regularne kąpiele leśne przyspieszają także powrót do zdrowia po ciężkiej chorobie albo zabiegu chirurgicznym.
Lasoterapia odgrywa również znaczącą rolę w leczeniu cukrzycy. Już w latach ’90 dowiedziono, że regularne długie spacery po lesie obniżają poziom glukozy we krwi. Jest też coraz więcej badań dowodzących roli kąpieli leśnych we wspieraniu leczenia nowotworów.
Las na bezsenność i ukojenie nerwów
Poprzez regularne spacery w lesie poprawia się jakość naszego snu. Na leczenie bezsenności mają wpływ olejki eteryczne, większa ilość tlenu oraz bioaerozole znajdujące się w leśnym powietrzu. Mieszkanie w pobliżu terenów zielonych wydłuża średnią długość życia i zmniejsza prawdopodobieństwo zapadnięcia na depresję.
Jak działa lasoterpia?
Lasoterapia działa na wielu poziomach. Oto kilka najbardziej istotnych i zbawiennych dla zdrowia elementów lasoterapii:
- tlen i świeże, powietrze – dostarczanie organizmowi czystego i świeżego powietrza wolnego od smogu wzmacnia nasz układ oddechowy i odpornościowy oraz regeneruje nasz układ nerwowy.
- fitoncydy wydzielane przez drzewa stanowią ochronę przed bakteriami i grzybami. Fitoncydy są czasem nazywane naturalnymi antybiotykami, a Japończycy są przekonani, że ich wdychanie uodparnia organizm na choroby. W naszych drogach oddechowych działają bakterio- i wirusobójczo, wspomagając walkę z infekcjami.
- olejki eteryczne wydzielane przez drzewa działają przeciwzapalnie a także wpływają na poczucie odprężenia, relaksu, wspomagając rewitalizację organizmu
- częstotliwość wibracji świata roślin ma także zbawienny wpływ na zdrowie i samopoczucie. Zasada jest dosyć prosta: wszystko co nas otacza jest w stanie ciągłych, subtelnych drgań, które odbieramy jedynie na poziomie podświadomym. Przebywając w bliskim otoczeniu drzew odbieramy ich delikatne fluidy, co z kolei ma bezpośredni wpływ na procesy energetyczne przebiegające wewnątrz naszych ciał.
- poczucie przestrzeni ma zbawienny wpływ na nasze poczucie dobrostanu (szczególnie po długim czasie spędzonym w domu i pracy)
- brak ekspozycji na hałas oraz naturalne odgłosy sprzyjają wyciszeniu i ukojeniu zmysłów. Wiecie, że śpiew ptaków to najbardziej kojące odgłosy natury? – to fakt potwierdzony naukowo!
Lasoterapia – Odkryj terapeutyczną moc kąpieli leśnych
Wybrałam i opisałam dla Ciebie 10 moich ulubionych zaproszeń, czyli ćwiczeń, które możesz samodzielnie wykonać w lesie, aby uspokoić się, zrelaksować i natychmiast poczuć dobroczynną moc natury. Sprawdź ebook „Odkryj terapeutyczną moc kąpieli leśnych” i praktykuj lasoterapię codziennie. Kiedy chcesz. Gdzie chcesz.
Chodźmy do lasu! Jak najlepiej skorzystać z dobroczynnej mocy lasoterapii
Już samo przebywanie w lesie niesie za sobą ogromne korzyści – uspokaja, relaksuje, odświeża, dodaje energii życiowej. Możemy jednak wzmocnić te efekty dodając do spaceru pewne elementy zwiększające intensywność drzewoterapii.
Oto kilka porad dotyczących lasoterapii
1. Zaplanuj wolny czas – najlepiej kilka godzin, aby w pełni odczuć uzdrawiająca moc lasu. Zostaw telefon i inne urządzenia elektroniczne w domu lub samochodzie, a jeśli nie możesz, to przynajmniej je wyłącz lub wycisz. Ważne jest, aby podczas drzewoterapii odciąć się od elektroniki i telefonii komórkowej, aby w pełni doświadczyć dobroczynnej natury.
2. Przebywaj we względnej ciszy. Angażująca rozmowa oderwie Cię od doświadczania wszystkiego co jest wokół – nie będzie to więc w pełni wykorzystanie dobrze czas. Najlepiej jest więc ustalić z rodziną, przyjaciółmi, że idziemy razem, ale każdy kontempluje naturę we własnym zakresie.
3. Najlepiej nie wyznaczaj i nie planuj trasy. Zbytnie skoncentrowanie się na tym gdzie idziemy i ile czasu ma nam to zająć pochłania część naszej percepcji, którą możemy wykorzystać na samo doświadczanie. Jeśli więc czujesz się komfortowo to spróbuj tzw “free walk”, czyli idź bez wyznaczonego celu, z ciekawością i uważnością na to co spotka Cię po drodze.
4. Spaceruj spokojnie i wolnooo. Nigdzie się nie spiesz. Spowolnij swój chód, nawet kiedy lubisz chodzić szybko (tak jak ja). Czsto się zatrzymuj. To pomoże Ci wejśc z naturalny, spokojny i powolny rytm lasu. Japończycy zalecają chód w tempie nawet około kilometra na godzinę.
5. Zanurz się w las, doświadcz go w pełni. Spaceruj, wdychając świeże powietrze i wąchając leśne aromaty. Poszukuj wzrokiem leśnych mieszkańców, ciesz się widokiem światła przenikającego przez liście. Nasłuchuj odgłosów lasu – szumu wiatru, szelestu gałęzi, stukania dzięcioła, śpiewu ptaków. Dotykaj chropawej kory drzew, badaj palcami fakturę liści. Jeśli możesz, zdejmij buty i przejdź się boso po wilgotnej ściółce.
6. Pozwól, aby Twoje wnętrze ogarnęła cisza i spokój. Jeśli będą przychodzi do Ciebie myśli po prostu łagodnie wracaj do tu i teraz. Nie żadnej myśli. Puszczaj je i zanurzaj się w teraźniejszość.
7. Wykorzystaj dobroczynną moc oddechu. Oddychaj pełną piersią. Spróbuj pogłębić swój oddech (do brzuch i do przepony) oraz wydłużyć. W stresie oddychamy bowiem bardzo szybko i płytko. Wydłużony i pogłębiony oddech nie tylko bardziej dotleni nasz mózg, ale także wpływa dobroczynnie na nerw błędny, który harmonizuje pracę układu sympatycznego i parasympatycznego.
8. Przytul się do drzewa. Kiedy oddalisz się od śladów cywilizacji (w tym zwłaszcza transformatorów i słupów trakcyjnych), wybierz zdrowo wyglądające drzewo. Nie powinno być porośnięte jemiołą ani hubą. Przytul się do niego i trwaj w tej pozycji kilkanaście minut, oddychając głęboko i chłonąc jego energię. Poczuj, jak harmonizujesz się z naturą.
Jak praktykuję lasoterapię – Mindfullness w lesie
Zostawiam lub wyłączam telefon i idę do lasu. Nie mam zaplanowanej trasy. Pozwalam się prowadzić intuicji. Idę tam, gdzie poniosą mnie nogi. Staram się chłonąć przyrodę wszystkimi 5-cioma zmysłami. Najpierw pojedynczo, np wyostrzam wzrok i przez kilka minut tylko patrzę i chłonę kolory i widoki. Potem wyostrzam słuch i staram się usłyszeć wszystkie dźwięki, szumy i szmery. .Następnie biorę na tapetę węch i staram się wyodrębnić wszystkie zapachy, które mogę poczuć. Następnie dotyk i smak. Wiecie jak cudownie pachnie żywica? Jak śmiesznie trzeszczą pod stopami łamiące się gałęzie? Jak fajny w dotyku jest mech?
Często przytulam się do drzew. Mam kilka ulubionych, ale kiedy natrafiam na nowe, które do mnie mówi “przytul się” to po prostu to robię. Połączenie się z uzdrawiającą energią drzewa daje mi nie tylko ukojenie, ale także moc. Po prostu czuję to dobroczynne promieniowanie. Tego uczucia nie da się porównać z niczym innym. Drzewo można objąć rękami stojąc twarzą do niego i dotykając go czołem, można się oprzeć o nie plecami i tyłem głowy, można też położyć się przed nim na plecach i bosymi stopami oprzeć o pień.
Spacer uważności
Zaangażuj w doświadczanie leśnej kąpieli wszystkie zmysły. Wsłuchaj się w kołysanie drzew na wietrze, szumiące liście, śpiewające ptaki i inne odgłosy charakterystyczne dla lasu. Przyglądaj się z ciekawością wszystkiemu co widzisz i ciesz oczy uspakajająca zielenią. Nie wstydź się intensywnego korzystania z dotyku i węchu – one również odgrywają ważną rolę w lasoterapii. Przypomnij sobie, jak to jest być częścią przyrody. To wtedy w największym stopniu odczujesz dobroczynny wpływ lasoterapii na Twoje ciało i umysł.
Lasoterapia z dziećmi
Przebywanie w lesie z dziećmi może być dla nich nie tylko wspaniałą lekcją przyrody i biologii, ale także niepowtarzalnym doświadczeniem. Dzieci są z natury ciekawe i lubią wszelkie aktywności. Możesz więc zaproponować im kilka zadań, w formie zabawy, które z pewnością im się spodobają takie jak:
- zamknij oczy i nazwij wszystkie zapachy, jakie możesz poczuć.
- przytuj się do kilku różnych drzew i poczuj jaka energia od nich płynie
- Wybierz swoje ulubione drzewo i nazwij je jakimś imieniem ( potem możecie wspólnie je odwiedzać)
- wymień nazwy drzew, które spotykamy po drodze
- jakie ptaki żyją w lesie (wymień kilka)
Dzieci również, tak jak my dorośli, spędzają zbyt dużo czasu przy komputerach i tabletach. Warto więc pokazać im nieco inny świat. Jeśli stworzymy dobrą atmosferę przyjemności i zabawy z pewnością będą chciały wracać do lasu częściej.
Matthew Silverstone, Autor książki „Blinded by Science” zwraca uwagę na liczne badania z udziałem dzieci, które pokazują, że maluchy obcujące z naturą i roślinami są dużo zdrowsze, tak fizycznie jak i emocjonalnie. Zielone otoczenie rozwija ich umiejętności poznawcze, reguluje rozwój psychiki oraz pobudza kreatywne podejście do życia i zabawy.
Zamienniki lasoterapii
Nie lubisz chodzić? Możesz wykorzystać inne formy lasoterapii takiej jak jazda na rowerze, nordic walking, slow jogging albo medytacja na kamieniu/pniu drzewa. Ja uwielbiam na przykład po spacerze rozłożyć hamak w środku lasu i delektować się takim cudownym relaksem.
Co zrobić, kiedy nie możesz wybrać się do lasu?
Badania pacjentów szpitali dowiodły, że sam widok drzew z okna przynosi pewne korzyści zdrowotne. Pacjenci, którzy mieli okna wychodzące na drzewa szybciej dochodzili do siebie i potrzebowali mniej środków przeciwbólowych niż pacjenci, których okna wychodziły na inne budynki.
Dlatego już sam spacer do parku pomoże Ci się zrelaksować. Również wtedy zadbaj o to, by doświadczać obecności drzew wszelkimi zmysłami – zdejmij buty, przytul się do drzewa, wąchaj liście i korę. W parku znajdź ulubione drzewo i często je odwiedzaj:)
Lasoterapia w domu
Aby włączyć drobne elementy lasoterapii do codziennego życia, zacznij hodować rośliny. Włącz muzykę relaksacyjną z odgłosami lasu i wkrop do kominka aromaterapeutycznego olejek o zapachu jakiegoś drzewa. Ja uwielbiam sosnowy.
Lasoterapia miała i cały czas ma na mnie zbawienny wpływ. Uwielbiam zarówno samotne jak i towarzyskie spacery. Każda forma kontaktu z lasem jest dla mnie radością, przyjemnością i regeneracją.
Spacer po lesie nie tylko dotlenia, ale poprawia witalność całego organizmu. Działa niezwykle odstresowująco i antydepresyjnie. To niezwykły zastrzyk energii oraz sposób na lepszy nastrój. Połączenia pola energetycznego człowieka z polem drzewa pozwala znieść szkodliwe blokady energetyczne i emocjonalne w organizmie, przyczyniając się w ten sposób do jego ogólnego dobrostanu. Sprawdź i przekonaj się na własnej skórze.
Tsunetsugu Y., Park B.J., Miyazaki Y. (2010), Trends in research related to „Shinrin-yoku” (taking in the forest atmosphere or forest bathing) in Japan. Environ Health Prev Med. 2010 Jan; 15(1), s. 27-37. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2793347/
Li Q., Morimoto K., Nakadai A. i in. (2007), Forest bathing enhances human natural killer activity and expression of anti-cancer proteins. Int J Immunopathol Pharmacol. 20(2 Suppl 2), s. 3–8. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/17903349/
Ulrich R.S., Simons R.F., Losito, B.D. i in. (1991), Stress recovery during exposure to natural and urban environments. Journal of Environmental Psychology. 1991; 11(3), s. 201–230. https://doi.org/10.1016/S0272-4944(05)80184-7
Cześć! Witaj w podróży po własne szczęście
Nazywam się Ewa Chojecka i jestem Trenerką Psychologii Pozytywnej i Chief Happiness Officerem.
Prowadzę szkolenia, warsztaty i programy edukacyjne pomagające podnieść poziom dobrostanu i szczęścia na co dzień, zarówno w życiu jak i w pracy.
Ukończyłam kierunek „Psychologia Pozytywna – Trener umiejętności psychospołecznych” na UW oraz „Happiness Studies Academy ” – program prowadzony przez największy na świecie autorytet w dziedzinie teorii i praktyki szczęścia – Profesora Harvardu Tal Ben-Shahar.
Warto zabrać ze sobą lornetkę i podpatrywać zwierzęta!!!
Doskonały pomysł! Czasami nawet bez rolnetki się uda – w Puszczy Kampinoskiej kilka lat temu spotkałam na swojej drodze łosia:)