Psychologia pozytywna fakty i mity

Psychologia Pozytywna to jedna z najszybciej rozwijających się obecnie dziedzin psychologii, która koncentruje się na badaniu źródeł dobrego samopoczucia, dobrostanu i szczęścia, a także na urzeczywistnianiu potencjału ludzkiego. Jest swoistego rodzaju profilaktyką zdrowia psychicznego, która kładzie nacisk na wzmacnianie i dbanie o samopoczucie psychiczne kiedy jest ono dobre, w celu budowania odporności na przyszłość.

 

Niezależnie od tego czy wierzysz,

Niezależnie od tego czy wierzysz tę religie czy inną religię,

Ostatecznym celem naszego życia jest szczęście,

Wszystko co robimy ma nas zaprowadzić do szczęścia

Dalai Lama

Przyjrzyjmy się teraz kilku faktom na temat nauki o szczęściu, a także rozwiejmy kilka najbardziej popularnych mitów na jej temat.

 

Fakty na temat psychologii pozytywnej

Fakt 1. Psychologia pozytywna ma podstawy naukowe.

Nowoczesna psychologia pozytywna różni się od swych historycznych poprzedników tym, że stosuje metodę naukową, a więc jej odkrycia są naukowo weryfikowalne.Uznaje i propaguje zasady i tezy oparte na rzetelnej wiedzy psychologicznej udowodnione w badaniach naukowych. Badania nad psychologią pozytywną i różnymi aspektami szczęścia i dobrostanu trwają od 2000 roku. Jest to więc w miarę młoda gałąź nauki, ale ma już swoje niepodważalne dokonania. Intensywnie rozwijana jest głównie w USA, gdzie prowadzone są liczne badania. Wielki wkład w rozwijanie psychologi pozytywnej w Europie mają kraje skandynawskie oraz Wielka Brytania.

 

Fakt 2. Psychologia pozytywna pomaga w rozkwicie

Zdecydowanie Tak. Dzięki niej zrozumiesz co może wpłynąć na podwyższenie poziomu szczęścia i zadowolenia z życia. Nauczysz się metod oraz technik dzięki którym wzrośnie Twoje poczucie dobrostanu. Psychologia pozytywna zakłada, iż jesteśmy naturalnie ukierunkowani w stronę twórczości i wzrostu, a każdy człowiek dąży do samorealizacji, która jest podstawową skłonnością natury ludzkiej. Ponadto psychologia pozytywna koncentruje się na naturalny zasobach i mocnych stronach człowieka. Nie jest więc nastawiona na usuwanie patologii, ale na wzrost i rozwój. Warto pamiętać, iż ta dziedzina nie zajmuje się leczeniem dolegliwości, tak więc może pomóc TYLKO osobom, które nie mają schorzeń psychicznych (np. depresja czy zespół lęku uogólnionego lub inne).

 

Fakt 3. Każdy ma wpływ na własne szczęście

Psychologia pozytywna nawiązując do psychologii humanistycznej twierdzi, iż każdy człowiek jest w dużym stopniu kowalem własnego losu. Daleko jej do podejścia deterministycznego, w którym jesteśmy “skazani” na dobrą albo złą dolę. Podkreśla za to wagę działania, potencjału wewnętrznego i możliwości kształtowania nie tylko własnego świata mentalnego, ale także świata zewnętrznego i okoliczności. Dobrym odzwierciedleniem tego podejścia jest tytuł książki Martina Seligmana “Optymizmu można się nauczyć”, w którym autor udowadnia, iż pomimo niesprzyjających genów i ograniczających przekonań nasze podejście do życia da się w dużym stopniu kształtować poprzez zmianę sposobu myślenia.

 

Mity na temat psychologii pozytywnej

Wokół psychologii pozytywnej narosło bardzo wiele mitów, które warto obalić. Te nagromadzone mity często są nazywane toksyczną pozytywnością. Przez innych są utożsamiane z pozytywnym myśleniem. W związku z tym, że szkodzą one wspaniałej idei jaką jest psychologia pozytywna warto się z nimi rozprawić.

 

Mit 1. Dzięki psychologii pozytywnej będziesz zawsze radosny/a, szczęśliwa/y i zadowolona/y

Każdy ma lepsze i gorsze dni. Baaa, nawet lepsze i gorsze lata. Czasem coś zdecydowanie idzie nie po naszej myśli. Nie możemy więc zakładać, iż będą nas spotykać same pozytywne zdarzenia, a nasze życie będzie usłane różami.
Widząc uśmiechniętych Amerykanów, którzy zawsze na pytanie “How are You?” odpowiadają “Great! Thanks!” można odnieść wrażenie, że zawsze masz być szczęśliwy. Nic bardziej mylnego. To właśnie dzięki psychologii pozytywnej możesz wreszcie nauczyć się być sobą. Jak? Przede wszystkim w pełni akceptując siebie i pozwalając sobie na odczuwanie wszystkich emocji.

 

Mit 2. Pozytywna i szczęśliwa osoba nie odczuwa przykrych emocji

Emocje same w sobie nie są dobre ani złe. Są co najwyżej przyjemnie i mniej przyjemne. Jednak powszechnie za “złe” emocje najczęściej uważa się strach, lęk, złość, smutek, frustrację. Każdy przeżywa te emocje, jednak czasem chcemy być za wszelką cenę “pozytywni” i zabraniamy sobie ich odczuwać. Pamiętaj, wszystkie emocje są naturalne i mamy prawo w pełni je przeżyć! To oczywiste, że czujesz gniew, gdy ktoś wyrządza Ci krzywdę czy przekracza Twoje granice. To naturalne, że czujesz smutek po stracie kogoś bliskiego. To jasne, że odczuwasz lęk o przyszłość, gdy tracisz pracę. Każda emocja nieprzyjemna niesie dla nas ważną informację i w tym kontekście jest dla nas przydatna. Smutek informuje nas o stracie, gniew o tym, że zostały przekroczone nasze granice, a lęk o tym, że warto podjąć działania zabezpieczające i chroniące. Jak więc widzisz psychologia pozytywna docenia wagę trudnych emocji, ucząc jak sobie z nimi poradzić i przez nie przejść w pełni je akceptując.

Z drugiej strony psychologia pozytywna podkreśla wielką rolę emocji pozytywnych, dzięki którym możemy przeżyć wiele wspaniałych chwil doświadczając radości, miłości, wdzięczności, zachwytu, dumy czy podziwu. Ważne jest to, aby w pełni doceniać dobre chwile i kultywować emocje pozytywne. Jeśli na ogół jesteś zadowolony, a czasem odczuwasz emocje nieprzyjemne to wiedz, że to zupełnie normalne, a nawet korzystne! Wszystko jest OK, dopóki bilans wychodzi na plus dla emocji pozytywnych.

 

MIT 3. Psychologia pozytywna to hedonizm

To chyba jeden z powszechnych mitów. Psychologia pozytywna łączy w sobie zarówno elementy hedonizmu jak i eudajmonizmu. Z jednej strony podkreśla wagę pozytywnych emocji i przyjemności, ale zwraca też uwagę na to, iż życie samymi przyjemnościami jest puste i nie prowadzi do trwałego zadowolenia z życia. Do pełnego szczęścia wszyscy potrzebujemy czegoś więcej: zaangażowania, relacji, sensu życia i realizowania celów.
Bardzo dobrze przedstawił to Martin Seligman na wykładzie TED

 

 

MIT 4. Zawsze dasz radę i wszystko będzie dobrze, czyli fałszywa „magia” pozytywnego myślenia

Wiele osób utożsamia psychologię pozytywną z pozytywnym i życzeniowym myśleniem w stylu “jeśli tylko wystarczająco mocno chcesz to wszystko się w Twoim życiu spełni”. Te zaczerpnięte od guru motywacji stwierdzenia nie mają nic wspólnego z realnym życiem. Nie wystarczy przeczytać książkę “Sekret”, aby w Twoim życiu zagościło szczęście, miłość i dobrobyt.

Psychologia pozytywna wspiera pozytywne emocje takie jak nadzieja, podkreśla też mocne strony człowieka i unikalne talenty, na których jest zbudowana nasza pewność siebie, ale przede wszystkim podkreśla element działania i to, że to od każdego z nas zależy jak pokieruje swoim życiem. Daleko jej do magicznego życzeniowego myślenia czy liczenia na cuda. Pozytywne myślenie w postaci zdrowej wiary w siebie, optymizmu i dostrzegania jasnych stron sytuacji to dobra strategia, ale tylko wtedy jak jest połączona z działaniem.

Czasem usilne dążenie do dostrzegania pozytywów sytuacji jest tak naprawdę strategią ucieczki przed odważnym spojrzeniem na realny problem. Jeśli na przykład funkcjonujesz w toksycznym związku, a cały czas wynajdujesz tylko argumenty “za”, aby w nim pozostać to znaczy, iż zakłamujesz rzeczywistość. Lepiej wziąć sprawę w swoje ręce, spojrzeć uczciwie na sytuację i podjąć działania w kierunki zmiany.

To samo dotyczy także wizualizacji i afirmacji. Pomyśl przez chwilę: Czy jeśli będziesz siedział w domu i intensywnie myślał o poznaniu miłości Twojego życia to wierzysz, że on/ona przyjdzie i zapuka do Twoich drzwi? Afirmacje i wizualizacje mogą Ci pomóc w osiągnięciu celu, ale nie wystarczą. Spełniają jedynie rolę wspomagającą. Mogą Ci pomóc tylko wtedy kiedy są połączone z realnym działaniem.

 

Psychologia pozytywna to cudowna nauka. Ja się w niej zakochałam od chwili kiedy ją poznałam. Staram się budować na niej swoje życie i głęboko czuję, że jest to dobry i właściwy kierunek. Polecam także Tobie:)

 

Ewa Chojecka Pracownia Życia 1

Jako Chief Happiness Officer, Trenerka Psychologii Pozytywnej i gorąca orędowniczka idei „pracoszczęścia” pomagam zadbać o emocjonalny wellness i psychiczny wellbeing pracowników, podnieść poziom szczęścia w pracy, zwiększyć kreatywność i innowacyjność zespołów oraz zapobiec wypaleniu i rotacji pracowników.

Ukończyłam kierunek „Psychologia Pozytywna – Trener umiejętności psychospołecznych” na UW oraz  „Happiness Studies Academy ” – program prowadzony przez największy na świecie autorytet w dziedzinie teorii i praktyki szczęścia – Profesora Harvardu Tal Ben-Shahar.

Prowadzę szkolenia i programy edukacyjne obejmujące najlepsze praktyki z dziedziny psychologii pozytywnej, filozofii szczęścia i mindfullness.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *