Powiedz mi jakie masz cele w życiu, a powiem Ci jak daleko zajdziesz. Znasz to powiedzenie?
Stawianie celów jest demonizowane przez współczesną kulturę i społeczeństwo. Guru motywacji wmawiają nam, żeby stawiać sobie wysokie cele w myśl powiedzenia „Dream Big”! A jak jest naprawdę?
MITY na temat celów
Wiele osób utożsamia realizację celów z poczuciem wartości. Budujemy więc swoje poczucie wartości na realizacji celów. Gloryfikujemy ludzi, którzy osiągają cele. Podziwiamy tych, którzy są w stanie, bez względu na okoliczności zrealizować sobie postawiony cel. Jakie to ma konsekwencje psychiczne?
Bardzo duże.
Po pierwsze spróbujmy zrozumieć to, że to my SAMI wyznaczamy sobie cele. Są one w 100% zależne od nas. Czy ktoś Cię zmusza, aby wyznaczyć sobie cel: chcę zarabiać x, albo chcę mieć dom w górach, albo muszę mieć to i to. Nie. Ty sam to wyznaczasz. Podstawowy błąd kryje się w tym, że uważamy, że nie możemy być szczęśliwi, jeśli nie będziemy mieć wymarzonego partnera / mieć luksusowego samochodu / jeździć na tropikalne wakacje /zarabiać x itd / itd ……. (tutaj wpisz swoje cele).
Poza tym ważna rzecz – praktycznie ZAWSZE wyznaczamy swoje cele zbyt słabo, albo nazbyt „optymistycznie”. Jeśli cel jest mały to mamy do siebie pretensję, że mierzymy zbyt nisko i nie realizujemy swojego potencjału. Jeśli cel jest zbyt duży wtedy jest on dla nas nierealistyczny do osiągnięcia i krytykujemy siebie za to, że nie udało nam się go zrealizować. W konsekwencji mamy wyrzuty sumienia, poczucie winy i poczucie niespełnienia… Błędne koło, prawda?
Uświadomienie sobie tego, że całą tę grę w cele, której NIE MOŻNA WYGRAĆ, tworzymy sobie sami i odkrycie tego było dla mnie tym „BŁYSKIEM” – czyli czymś, co w psychologii nazywamy poczuciem „olśnienia”.
Czym są więc cele i po co je sobie stawiać?
Cele są naszym drogowskazem w życiu. Nie musisz się codziennie zastanawiać co robić, tylko wstajesz i wiesz. Cel wprawia Cię w ruch. Jest siłą napędową do działania.
Natomiast wielkość celu determinuje to o jakie stawki grasz w życiu. Porównajmy to do gry w pokera. Możesz zagrać przy stole ze stawką 10 zł. Wtedy mniej ryzykujesz, ale mniej też możesz wygrać. Grasz bardziej bezpiecznie. Natomiast możesz też zagrać przy stole ze stawką 1000 zł. OK! Wtedy bierzesz większe ryzyko, ale też możesz więcej wygrać.
Tyle i tylko tyle.
Natomiast to, czy zrealizujesz cel to już inna sprawa.
Cel nie definiuje Ciebie jako człowieka. Nie jest tożsamy z Twoją wartością. Każdy człowiek MA wartość, bez względu na to czy stawia i osiąga cele czy nie. Cele nie mówią nam NIC o tym jak wartościowi jesteśmy. Przestańmy wreszcie utożsamiać swoje poczucie wartości z realizacją celów.
Co więc się liczy, jeśli nie realizacja celów?
Rozwój. Podążanie w wyznaczonym kierunku. Wzrost.
Ale też Dyscyplina. Stawiając sobie cel potrzebujemy plan do jego realizacji. Tym planem są DZIAŁANIA. Z samymi celami, ale bez konkretnych działań nie poruszymy się ani milimetr do przodu. Co to znaczy? Weźmy prosty przykład. Twoim celem jest zmiana pracy i znalezienie wymarzonego i dobrze płatnego zajęcia (większość osób ma taki cel, ale mniej go realizuje). Jaki jest Twój plan? Od czego zaczniesz? Co wykonasz po kolei? Może zaczniesz od rozmowy z coachem kariery? Albo od zdefiniowana swoich pasji i mocnych stron, albo od poprawienia CV? Następnie jest pewna sekwencja działań, które warto wykonać: np. zmienić opis na LinkedIn, przeglądać ogłoszenia, wysyłać regularnie swoje aplikacje, pytać znajomych itd.
To czy robisz te rzeczy jest już Sukcesem. To jest twoje zwycięstwo. Czy znajdziesz pracę? Jestem pewna, że TAK. Kiedy? Tego nie wiem. Dlatego ważna jest konsekwencja i systematyczność.
Lubię takie powiedzenie „Zajmij się procesem, a proces zatroszczy się o Twój sukces”. Gorąco w to wierzę.
Realizacja celu jest drugoplanowa. Liczy się to, czy podejmiesz działanie. Tylko działanie poruszy Cię do przodu. Nie myślenie i analizowanie. Działanie. A efekt może być też taki, że w trakcie wykonywania działań zmienisz swój cel i to też jest OK! Być może po jednej z rozmów kwalifikacyjnych zdasz sobie sprawę, że nie chcesz już pracować dla kogoś i postanowisz założyć własną firmę. I super! Być może jednak nie odkryłabyś tego bez pójścia na tę jedną rozmowę kwalifikacyjną… Tak więc działanie – to jest Twój prawdziwy cel. Reszta to już magia:)
Interesuje Cię temat wyznaczania celów? Zobacz mój artykuł „Praktyczny poradnik wyznaczania celów„
0 komentarzy