Czy zdarzyło Ci się uprawiać Twój ulubiony sport i nagle zorientować się, że minęły już 2 godziny? (mnie to spotyka cały czas jak gram w tenisa;)
A może pracując nad pasjonującym tematem nagle uświadamiasz sobie, że od rana nic nie jadłeś/aś?
A może przypominasz sobie jak twoje dziecko było tak pochłonięte jakimś zajęciem, że nie słyszało nawet jak kilkakrotnie je wołasz?
Flow to dość efemeryczny stan. Artyści i dzieci znają go doskonale. Niestety stanu flow nie można zważyć lub zmierzyć. Ale z pewnością warto nauczyć się jak go osiągnąć! Dzięki wdrożeniu kilku prostych wskazówek FLOW jest teraz dostępny absolutnie dla każdego!
FLOW czyli stan “przepływu” lub inaczej “uskrzydlenia” to zjawisko, które odkrył i spopularyzował Mihaly Csikszentmihalyi, jeden z ojców psychologii pozytywnej i autor bestsellera pt “Flow”. Spędził on swoje życie na badaniach tego co sprawia, że ludzie czują się w życiu spełnieni i szczęśliwi. Badał artystów, pisarzy, poetów, sportowców oraz ludzi różnych profesji, aby dowiedzieć się jaki jest sekretny czynnik szczęścia. Badając ludzi przechodzących przez różnego rodzaju kryzysy w życiu (strata praca, strata majątku, bliskich, pieniędzy, zdrowia) odkrył, iż jedni przechodzą przez trudne momenty łagodnie, podczas gdy inni załamują się i tracą ochotę do życia. Szukał więc odpowiedzi na to “Co sprawia, że życie jest wartościowe i godne przeżycia”? i “W których chwilach jesteśmy najszczęśliwsi jako ludzie”?
Ja lubię myśleć o stanie flow jako o medytacji w działaniu. To stan kiedy robimy coś z pasją i pełnym zaangażowaniem, więc wspinamy się na wyżyny swojej efektywności. Nasza motywacja sięga zenitu. Dodatkowo połączenie zaangażowania, motywacji oraz radości z wykonywania danej czynności sprawia, że odczuwamy flow jako stan “zdrowego uzależnienia”, chcemy go więc coraz więcej i więcej.
Wszyscy znamy to uczucie, kiedy dajemy się porwać naszej ulubionej czynności, a świat wokół przestaje istnieć. Zasiadamy do swojej ulubionej lektury, aż nagle spoglądamy na zegarek na którym właśnie wybiła północ. Zaczynamy gotować i nagle uświadamiamy sobie, że minęła już ponad godzina. Jeździmy na rowerze nie licząc godzin i dopiero następnego dnia orientujemy się, iż mamy zakwasy.
Wszyscy doskonale znamy też sytuacje odwrotne. Musimy wykonać pewną pracę lub zadanie, na które wcale nie mamy ochoty. Każda minuta zdaje się wtedy wiecznością, a my męczymy się co chwila spoglądając na zegarek, na którym czas zdaje się biec strasznie wolno…
Stan Flow – Definicja
Mihaly Csikszentmihalyi zdefiniował Flow w ten sposób:
„Flow jest stanem w który wchodzimy zatapiając się w jakiejś czynności tak, że nie liczy się nic innego. To przyjemność, rozkosz, kreatywność i proces, podczas którego jesteśmy kompletni zatopieni w życiu. To doświadczenie jest samo w sobie tak przyjemne, że będziemy starać się do niego wracać, choćby kosztem innych aspektów życia”
Oto jak stan flow opisywał jeden z kompozytorów
“Jesteś w ekstazie i czujesz się tak, jakbyś praktycznie nie istniał. Doświadczyłem tego wiele razy w swoim życiu. Moja ręka zdaje się po prostu sama działać. Przyglądam się temu z niedowierzaniem i zdziwieniem, ale tak właśnie czuję. Muzyka zdaje się niejako “sama” wychodzić spod mojej ręki.”
Jeden ze sportowców natomiast tak charakteryzował doświadczenie Flow
“Wszystko szło niewiarygodnie gładko. To wspaniałe uczucie, które chcesz, aby trwało i trwało. Nie musisz nad niczym się zastanawiać. Rozum wydaje się być wyłączony. Wszystko odbywa się automatycznie i niejako bezwysiłkowo.”
Symptomy flow
Flow jest często porównywany do ekstazy rozumianej jako wykroczenie ponad rzeczywistość i wejście do innego świata, alternatywnej i wewnętrznej rzeczywistości. Proces ten jest automatyczny i spontaniczny. Nie musisz się zmuszać ani namawiać do wykonania czynności. Czynność, którą wykonujemy w stanie flow jest sama w sobie nagrodą. Nie musimy jej robić dla pieniędzy, nagród czy prestiżu. Samo działanie jest wystarczającym bonusem.
Nie wiesz jak zidentyfikować czas kiedy jesteś w stanie przepływu? Oto krótka ściąga.
Kiedy jesteś w stanie Flow:
- Znika ciało, przestajesz świadomie czuć to co się dzieje w twoim ciele, znika tożsamość i ego
- Koncentracja: koncentrujesz się 100% na wykonywanej czynności – jesteś zanurzony/a w tym co robisz, cała Twoja uwaga jest skoncentrowana na zadaniu
- Radość: Masz poczucie ekstazy i wkroczenia do alternatywnej rzeczywistości
- Zaangażowanie: masz jasność i klarowność – wiesz co powinno być zrobione i jak to zrobić, posiadasz wewnętrzne przekonanie o tym, iż zadanie może być wykonane dobrze – masz wystarczająco dużo kompetencji, aby daną czynność wykonać
- Odczuwasz jedność z wykonywaną czynnością
- Motywacja: masz wewnętrzną motywację – robisz to co jest zgodne z Twoimi wewnętrznymi celami, czujesz pobudzenie, ale bez uczucia stresu
- Znika poczucie czasu – nie kontrolujesz czasu, czas upływa szybciej niż myślisz
Jak wejść w stan FLOW?
Niezbędne elementy do tego, aby doświadczyć stanu przepływu to:
- Spójność i działanie zgodne z wewnętrznymi celami. To co robisz musimy być oparte na motywacji wewnętrznej, a nie zewnętrznej.
- Natychmiastowy efekt. Musisz widzieć natychmiastowy efekt Twojego działania w postaci rezultatu lub informacji zwrotnej. Jeśli komponujesz to widzisz od razu efekt swojej pracy. Jeśli piszesz wiersz to także rezultat Twojego działania jest widoczny. Jeśli uprawiasz swój wymarzony sport to widzisz jakie postępy robisz (dobrze odbita piłka w tenisie, wygrany punkt, wygrany mecz).
- Czynność na odpowiednim poziomie wyzwania oraz umiejętności. Ten punkt jest z pewnością konieczny do tego, aby wejść w stan flow oraz móc jak najdłużej go odczuwać. Zadanie, które wykonujemy, nie może być ani za łatwe, ani za trudne. Kiedy jest zbyt łatwe to nudzimy się i popadamy w rutynę. Jeżeli jednak jest zbyt trudne to towarzyszy nam wtedy duży stres i popadamy w zniechęcenie.
W jakich okolicznościach możemy doświadczać flow w życiu?
Stanu flow możemy doświadczyć w poniższych aktywnościach:
- Praca
- Uczenie się
- Aktywność fizyczna
- Twórczość artystyczna
- Hobby
Doświadczanie flow
Przepływu możemy doświadczać w wielu sytuacjach. Niezwykle pożądany jest on w pracy, kiedy to umożliwia nam pełną koncentrację, skupienie i zaangażowanie, a jednocześnie daje motywację oraz satysfakcję. Csíkszentmihályi zbadał, że ludzie najczęściej osiągają Flow, jeżeli wykonują właśnie angażującą pracę lub podczas uczenia się. No właśnie, może pamiętasz to uczucie z klasy maturalnej lub ze studiów kiedy dzień przed egzaminem nagle wstępują w Ciebie zupełnie nowe siły i dostajesz motywacyjnego “kopa”? Wielu studentów doświadcza stanu flow właśnie tuż przed egzaminem. Nie jest to jednak warunek konieczny. Ja uwielbiam się uczyć zarówno języków obcych jak i wszystkiego co mnie interesuje (psychologia pozytywna, socjologia, duchowość, teorie dotyczące szczęścia) i rzeczywiście wtedy mój świat zdaje się zatrzymywać w miejscu. Jestem tak pochłonięta przyswajaniem wiedzy, że często zapominam o posiłkach i innych obowiązkach.
Ważnym źródłem flow jest też aktywność fizyczna. Czy lubisz sport? Wiem, nie każdy musi lubić i nie każdy pasjonuje się jakąś dyscypliną. Jeśli jednak należysz do tych szczęśliwców, którzy bez sportu żyć nie mogą z pewnością wiesz o czym mówię. Osobiście zapominam o całym świecie kiedy gram w tenisa czy siatkówkę plażową. Często orientuję się dopiero po 2 godzinach meczu, iż właśnie skończył nam się czas. Podczas uprawiania sportu nie tylko zapominamy o upływie czasu, ale także “odcinamy” głowę od codziennych problemów, co jest niezwykle regenerujące i odprężające. Mózg, który cały dzień ciężko pracuje nareszcie ma wytchnienie i może odpocząć. A ciało, które zazwyczaj jest w pozycji statycznej może wreszcie dać z siebie wszystko.
Czasem mamy ochotę po prostu się położyć i nic nie robić. Nie ma w tym nic złego, ale bierny wypoczynek przed telewizorem lub na leżaku niestety nie przyniesie nam stanu przepływu. Wiele osób czeka ze zniecierpliwieniem na urlop i marzy, aby wylegiwać się na plaży pod palmami. Jednak to amatorzy aktywnego wypoczynku lepiej wiedzą, co przynosi większą satysfakcję i flow. Spływ kajakowy, rejs żaglówką, zorbing, wspinaczka górska czy wycieczka rowerowa zapewni nam zdecydowanie więcej ekscytacji i energii, a także niezapomniane wspomnienia!
Co zrobić jeśli nie masz ulubionej dyscypliny?
Gorąco namawiam Cię do próbowanie różnych aktywności. Nie musisz od razu zapisywać się na cały semestr nauki pływania albo wykupować rocznego abonamentu na siłowni. Pójdź na basen i spróbuj godzinę popływać. Zobacz jak się z tym czujesz. Umów się na godzinne bieganie z koleżanką i sprawdź czy to jest coś dla Ciebie. Zarezerwuj lekcję badmintona lub tenisa, aby wypróbować jak czujesz się w sportach rakietkowych. A może bardziej pasjonujesz się tańcem? Spróbuj lekcji salsy albo tańca klasycznego. Lubisz piesze wycieczki? Co powiesz na weekend w Bieszczadach lub Górach Świętokrzyskich?
Bardzo często doświadczamy flow w zajęciach, które nas pasjonują takich jak gra na pianinie, śpiew, taniec, gra w tenisa, żeglowanie, szydełkowanie, pisanie (wierszy, poematów, prozy), zabawa z dziećmi czy z pasem. Takich czynności może być naprawdę wiele. Jeżeli poddamy się twórczości artystycznej lub ciekawemu hobby zapominamy o upływającym czasie i brdzo łatwo wchodzimy w stan podekscytowania. Niektóre osoby osiągają flow podczas prowadzenia samochodu, ponieważ zadanie to wymaga jednocześnie koncentracji i umiejętności. Innym źródłem tego stanu jest sztuka, zabawa, flirt i seks.
Ćwiczenie dla ciebie
- Weź kartkę i długopis i wypisz 10 czynności, które sprawiają Ci największą przyjemność i satysfakcję.
- Następnej nadaj im punktację od 1 do 10 określając na skali jak bardzo sprawiały ci radość i zadowolenie, przy czym 10 oznacza, że czerpałaś/eś z danej czynności maksymalną przyjemność.
- Wybierz 3 czynności, które mają najwięcej punktów.
- Gratulacje! Właśnie odkryłaś/eś swoją receptę na Flow! Teraz wystarczy tylko robić tego więcej, a Twój poziom szczęścia i zadowolenia z życia poszybuje w górę w astronomicznym tempie!
A Ty kiedy odczuwasz flow? Podziel się swoim doświadczeniem w komentarzu.
Jako Chief Happiness Officer, trenerka szczęścia i ambasadorka idei „pracoszczęścia” pomagam zadbać o emocjonalny wellness i psychiczny wellbeing, aby podnieść poziom szczęścia w pracy i w życiu. Codzienne dbanie o dobrostan jest nie tylko moim stylem życia, ale też przesłaniem, którym chciałabym zarażać innych. Głęboko wierzę, że najważniejsza podróż, w jaką można wyruszyć, to podróż w głąb siebie. To tu ukryte są wszystkie skarby świata. Zapraszam Cię w tę podróż. Będę Twoim przewodnikiem i przyjacielem na tej drodze:)
0 komentarzy